POŚLUB AFRYKAŃCZYK! Jak wygląda życie 68-letniej mieszkanki Kijowa, która przeprowadziła się na Zanzibar, aby być ze swoim ukochanym?

Dlaczego starsze kobiety decydują się na podejmowanie takiego ryzyka?

Czy nie zdają sobie sprawy, że wkrótce mogą znudzić swojego młodego kochanka? Co wtedy zrobią?

Lidiya Yatsuk rozwiodła się w 2014 roku. W tym momencie skupiła się na wychowywaniu wnuków, aby nie popaść w depresję. I po pewnym czasie emeryt poznał Jabbara. Sam mężczyzna pochodzi z Zanzibaru. Przyjechałem do Kijowa, żeby studiować. Zaczęli aktywnie korespondować na portalu randkowym.

To właśnie córka zapisała tu matkę, żeby mogła się trochę zabawić wieczorami. Lydia bardzo przywiązała się do młodego mężczyzny i wkrótce nawet zaprosiła go do siebie.

Nowo poznany mężczyzna nie tylko przyszedł z wizytą, ale także zaczął się zalecać do kobiety. Ich związek wcale nie przypominał przyjaźni. Lidia Michajłowna przyłapała się na myśli, że kocha tego mężczyznę. Jabbar był bardzo uprzejmy i kulturalny, co ją urzekło. Kiedy miał wyruszyć do ojczyzny, zaprosił swoją ukochaną, aby mu towarzyszyła. Ponieważ Lydia nie miała nic do stracenia, podjęła ryzyko. Jej dzieci były już dorosłe, wnuki również – nic nie trzymało jej w Kijowie.

Kobieta wystawiła swoje mieszkanie na sprzedaż i wyjechała do Zanzibaru. Dzieci były bardzo złe na matkę, ogólnie były przeciwne jej relacjom z Jabbarem. Dodatkowo byli oburzeni faktem, że ich matka głupio rozporządziła spadkiem. Ale kiedy powinna żyć dla siebie? Czas ucieka.

Kobieta mieszka obecnie ze swoim ukochanym w Zanzibarze. W ogóle nie żałuje swojej decyzji. Jedyną rzeczą jest to, że z finansami jest ciężko. W wolnym czasie Lydia zajmuje się haftowaniem, aby dołożyć się do rodzinnego budżetu. Problemy ze wzrokiem u emerytów jednak się pogorszyły, a lekarzy jest tutaj bardzo mało. Jej krewni nie chcą się z nią kontaktować; Lidia Michajłowna utrzymuje kontakt tylko ze swoją wnuczką.

Niedawno Aneczka przyjechała nawet odwiedzić swoją babcię.

A co sądzisz o tak nierównych małżeństwach? Czy wierzysz, że tych ludzi łączy miłość? Czy rozważyłbyś takie małżeństwo?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *