Na ruchliwej ulicy dużego miasta, gdzie witryny sklepowe lśniły światłami, a kawiarnie były pełne spieszących się ludzi,
mężczyzna w eleganckim niebieskim garniturze siedział przy stoliku na letnim tarasie przytulnej restauracji.
Spokojnie popijał kawę, rozkoszując się porannym spokojem i szumem miasta. Miał na imię Aleksander i był milionerem – właścicielem dużej firmy, znanym w kręgach biznesowych jako człowiek sukcesu, wyrachowany i pragmatyczny.