Kiedy Aleksandra i Dmitry, odnoszący sukcesy właściciele dużej firmy budowlanej, zdecydowali się na adopcję dziecka, nie spodziewali się, że ich życie będzie tak niezwykłe.
Ich dziecięce marzenie o zostaniu rodzicami w końcu się spełniło, gdy dowiedzieli się, że w jednym z domów dziecka znajduje się chłopiec, u którego zdiagnozowano zespół Downa.
Dziecko, które miało zaledwie trzy lata, zostało bez rodziców i potrzebowało rodziny. Nie myśleli o diagnozie, bo dla nich najważniejsze było zapewnienie mu domu, miłości i opieki.