W cichym i odosobnionym miasteczku, gdzie domy stały blisko siebie, a wąskie uliczki wiły się pomiędzy starożytnymi budynkami, panna młoda imieniem Elena przygotowywała się do swojego najważniejszego dnia.
Wszystko w jej życiu wydawało się idealne – była zakochana, miała przy sobie ukochaną osobę, a ślub miał być zwieńczeniem tej baśniowej historii.
Ceremonia ślubna była wspaniała: goście śmiali się i gratulowali parze, a ich serca przepełniały szczęście. Jednak jak w każdej bajce, nie wszystko ułożyło się tak, jak powinno.