Nikt nie spodziewał się, że zwykła sprzątaczka nagle stanie się najpotężniejszą osobą w pomieszczeniu.
W biurze panował poranny chaos, ale nikt nie zwrócił uwagi na Annę, cichą kobietę w zielonym uniformie, która weszła bocznymi drzwiami, pchając przed sobą wózek.
Pracowała tu od lat, niepozorna, dyskretna, zawsze wykonująca swoją pracę bez słowa.