Dziewczyna przez lata karmiła bezdomnego staruszka, a potem on pojawił się na jej ślubie i zrobił TO!

Każdego ranka przed pracą Anya spieszyła się do najbliższej kawiarni w pobliżu metra.

Ale nie na kawę. Kupowała gorącą kanapkę i herbatę i szła na ławkę w centrum handlowym, gdzie zawsze siedział.

Siwowłosy, zgarbiony, w starym płaszczu. Bez imienia, bez przeszłości, bez przyszłości. Po prostu “dziadek”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *