Maria pracowała jako kelnerka w małej kawiarni na obrzeżach miasta.
Każdego dnia spotykała różnych klientów, spieszących się, zamyślonych, samotnych.
Wiedziała, jak ważne jest dla ludzi poczucie ciepła i uczestnictwa, nawet poprzez filiżankę zupy lub talerz naleśników.