Przyszedł na Dzień Ojca z nową dziewczyną — i dostał niespodziewany prezent od córki

Przyszedł w Dzień Ojca z nową dziewczyną, żeby zobaczyć się z córką — a ona przygotowała dla niego wyjątkową niespodziankę.

Po rozwodzie Kyle kontaktował się z córką nieregularnie. Ostatni raz widział się z Emmą kilka miesięcy temu, a ona zaczęła zadawać coraz więcej pytań — dlaczego nie dzwoni, dlaczego nie przychodzi. Starałam się nie nastawiać jej przeciwko niemu, chociaż sama nie rozumiałam, co się dzieje.

Na kilka dni przed Dniem Ojca dostałam krótką wiadomość:

„Chcę wpaść w niedzielę i zobaczyć się z Emmą”.

Nie zadawałam zbędnych pytań. Po prostu odpisałam:

„Przyjedź o 15:00”.

Wieczorem postanowiłam porozmawiać z Emmą. Siedziała na podłodze, układając puzzle.

— Kotku, tata może przyjedzie w Dzień Ojca.

Najpierw się ucieszyła, ale potem jej uśmiech zrobił się niepewny.

— A on na pewno przyjedzie?

— Napisał, że chce cię zobaczyć — powiedziałam.

Emma wyjęła z plecaka zaczętą kartkę.

— W szkole kazali zrobić kartkę na Dzień Ojca. Ale nie wiedziałam, jak ją dokończyć…

Spojrzała na mnie i cicho dodała:

— Mogę zrobić ją po swojemu?

— Oczywiście — uśmiechnęłam się. — To twoja kartka.

Usiadłyśmy razem przy kuchennym stole. Pomogłam jej wyciąć kształty, ona przyklejała serduszka i kolorowała tło. Na odwrocie napisała to, co uznała za najważniejsze.

Kiedy przeczytałam, aż zaszkliły mi się oczy. Ale nic nie powiedziałam — to był jej wybór i go szanowałam.

W niedzielę, punktualnie o 14:58, na podwórko wjechał samochód. Kyle wysiadł z niego ubrany odświętnie, z torebką prezentową w ręku. Razem z nim przyjechała jego nowa dziewczyna — uśmiechnięta, ładna kobieta.

— Cześć — powiedział Kyle. — To Ava. Chciała poznać Emmę.

— Miło mi — odpowiedziałam uprzejmie.

Kyle wręczył Emmie prezent — butelkę z kolorowymi naklejkami.

— Dziękuję — powiedziała cicho.

— Masz dla mnie coś? — zapytał z serdecznym uśmiechem.

— Aha! — Emma pobiegła i wróciła z kartką. — Zrobiłam ją sama.

Otworzył ją. Na pierwszej stronie były serduszka i napis: „Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca”.

A w środku…

„Dziękuję, mamo, że zawsze jesteś przy mnie. Jesteś moim najbardziej troskliwym rodzicem”.

Kyle lekko się zmieszał. Ava spuściła wzrok. Zapanowała cisza.

Ale Emma spokojnie wyjaśniła:

— Zrobiłam kartkę dla mamy. Zawsze pomaga mi z lekcjami, gotuje pyszne jedzenie i chodzi ze mną do szkoły. Czy to nie na tym polega bycie rodzicem?

Położyłam Kyle’owi rękę na ramieniu i łagodnie powiedziałam:

— Dziękuję, że przyszedłeś. Emma na ciebie czekała. Mam nadzieję, że spędzicie razem trochę czasu.

Skinął głową. Usiadł z córką przy stole, porozmawiali, zagrali w grę planszową.

Potem pożegnał się i odjechał.

Kiedy zostałyśmy z Emmą same, zapytała:

— Dobrze zrobiłam?

— Doskonale, słoneczko. Wszystko zrobiłaś dobrze.

Poszłyśmy do kuchni i upiekłyśmy ciasteczka. Wyszło ich sześć — dokładnie po trzy na każdą z nas. Zjadłyśmy je, oglądając ciepłą bajkę. I pomyślałam: czasem dzieci czują więcej, niż nam się wydaje. I postępują mądrzej, niż można by oczekiwać.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *