Bezdomne dzieci żyjące na ulicach Nairobi w Kenii błagają o przetrwanie w tym trudnym świecie.
Każdego dnia borykają się z wieloma trudnościami i każda drobnostka może być dla nich ratunkiem. John Tuo był jednym z tych dzieci.
Zwykł stać na światłach, a kiedy światło zmieniało się na czerwone, podchodził do kierowców prosząc o drobne, mając nadzieję, że któryś z nich okaże litość i da mu kilka monet.
Pewnego dnia jednak John spotkał bardzo nietypową pasażerkę – i było to spotkanie, które na zawsze odmieniło jego życie. Siedząca w samochodzie kobieta stała się dla niego symbolem nadziei i zmian, otwierając przed nim nowe możliwości i perspektywy.