Mała kawiarnia na rogu wąskiej uliczki tętniła życiem.
Kelnerzy krążyli między stolikami, zręcznie dostarczając zamówienia, naczynia brzęczały w kuchni, a klienci popijali kawę, dyskutując o nowościach dnia.
Powietrze wypełniał aromat świeżo upieczonego chleba i wanilii, tworząc przytulną atmosferę.