Alina Smirnova stała przed lustrem w śnieżnobiałej sukni ślubnej, w którą kiedyś nie uwierzyłaby, że może się zmieścić.
Ostrożnie poprawiała welon, a od czasu do czasu jej wzrok padał na wiernego towarzysza – owczarka niemieckiego o imieniu Wicher, który leżał u jej stóp i patrzył na nią zmartwionym wzrokiem.
Wicher towarzyszył Alinie od dzieciństwa i ta chwila nie była wyjątkiem – jego niepokój odzwierciedlał wszystkie troski i niepokoje jej serca.