Natalie Browning, która miała wtedy 24 lata, była smutna, gdy dowiedziała się, że jej dziadek Nelson nie będzie mógł przyjechać na jej wesele.
Zaledwie dwa tygodnie przed ważnym dniem przeszedł udar, co uniemożliwiło mu podróż i zobaczenie, jak jego wnuczka wychodzi za mąż.
Dziadek marzył o tańczeniu z nią na jej weselu, a Natalie również bardzo przeżywała, że nie będzie mogła spełnić tego marzenia. Po tym, jak wesele się odbyło, postanowiła spełnić obietnicę i zorganizować dziadkowi niespodziankę. Pojechała z Florydy do Wirginii, zabierając ze sobą suknię ślubną, aby dziadek mógł zobaczyć swoją wnuczkę w niej.

Nakręciła wzruszający filmik, na którym pokazuje, jak z suknią ślubną zapakowaną w ochronny pokrowiec przechodzi przez lotnisko i wsiada do samolotu. Po lądowaniu pojechała do domu dziadka, gdzie przebrała się w suknię ślubną i poszła go odwiedzić.
Kiedy Nelson zobaczył wnuczkę w sukni ślubnej, jego radość była ogromna. Mimo swojego stanu, udało mu się wykręcić ją po salonie, i tańczyli razem. Dla Natalie ten moment był naprawdę wyjątkowy, ponieważ udało jej się spełnić obietnicę i dać dziadkowi upragniony taniec.

Natalie przyznała, że podróżowanie z tak dużą suknią nie było łatwe, ale wszystkie trudności były tego warte, by zobaczyć radość na twarzy dziadka. «To było bardzo trudne, ale kiedy zobaczyłam jego reakcję, zrozumiałam, że wszystkie wysiłki były tego warte,» powiedziała.
Ten dzień był niezwykle ważny dla obojga, ponieważ Natalie rzadko widziała swojego dziadka, a ten taniec stał się ich wyjątkowym momentem, którego nigdy nie zapomną.