Mężczyzna, który poszedł do supermarketu, aby zrobić zakupy, wrócił z wężem i zauważył go dopiero, gdy zwierzę zapoznało się z jego jedzeniem.
W zeszłym miesiącu 63-letni Neville Linton kupił paczkę brokułów w sklepie Aldi w Stourbridge w Anglii i przechował ją w lodówce, a trzy dni później wyjął ją, aby przygotować posiłek.

Jednak gdy rozwinął brokuły, mężczyzna od razu dostrzegł niespodziewanego gościa. Przewiń w dół, aby dowiedzieć się, jak przebiegła ta gehenna, i nie przegap rozmowy, jaką odbyliśmy na ten temat z doktorem Stevenem JR Allainem, znanym również jako herpetolog punk-popu. Neville, który pracuje w firmie sprzątającej, nie mógł uwierzyć własnym oczom.

„To było dość przerażające. „Nie radzę sobie z wężami” – powiedział. „Na szczęście nie zostawiłem brokułów w kuchni, w przeciwnym razie byłyby wszędzie w domu. „To byłoby dla nas duże ryzyko, ponieważ mieszkają tu dwie bezbronne osoby. Kiedy zdał sobie sprawę, że stworzenie jest za duże, aby być gąsienicą, zadzwonił po pomoc do swojej siostry Ann-Marie Tenkanemin, a ona zidentyfikowała je jako węża.

Duet spakował je do pudełka i wrócił do sklepu Aldi na Dudley Road, gdzie Neville dokonał zakupu. „Na początku myślałem, że żartuje, ale cofnąłem się, gdy zobaczyłem, że zaczyna się ruszać. Facet w sklepie też był bardzo przestraszony” – powiedział.